lutego 11, 2012

Pastelowo, kolorowo.

Halo, halo. Pomyślałam sobie, że skoro te mrozy tak nas trzymają, to jest to idealny czas by pokazać coś w radosnych, pastelowych barwach. Pewnie dziwicie się widząc świeczki z takim opóźnieniem. Jednak w tak zwanym międzyczasie mieliśmy w domu jeszcze jednego solenizanta, a w marcu zaszczyt zdmuchiwania świeczek przypadnie Stasiowi:) Świeczki są więc u nas motywem przewodnim:) Kontynuując historie domowe muszę koniecznie nadmienić, że aktualnie mamy w domu oficjalnego dwulatka, który jak przystało na ten wiek, na wszystko mówi "nia"(czyli nie:) Czyni to z wdziękiem (zazwyczaj;), lekkim przytupem i często szeroko się uśmiechając. Wiek przekory, bo o takim mowa dotyczy każdej dziedziny życia Tosia:) Mały buntownik z kukuryku na głowie (musimy odwiedzić fryzjera, ale coś czuję, że nie będzie to takie proste;) ma swoje zdanie i łatwo nie odpuszcza:) No chyba, że akurat zgodzimy się w jakimś punkcie;) Jak teraz patrzę na ten torcik to życzę sobie dużo cierpliwości:) Wtedy będzie mi już tylko kolorowo, pastelowo.....


Zmieniając troszeczkę temat przyznam się, że te niskie temperatury zamieniły mnie w prawdziwego łasucha. Jak misiek, który szykuje się do długiej zimy, tak ja zaglądam do różnych szafek w poszukiwaniu czegoś "na ząb". Od rana do wieczora:)

Jak to dobrze, że spiżarnia jest zaopatrzona w różne delicje. Jabłuszka w syropie to moje koło ratunkowe na dziś. Jutro niedziela więc koniecznie muszę coś upiec.



Tymczasem żegnam się z Wami wiankiem z niezapominajek. Agnieszko ze specjalnymi pozdrowieniami dla Ciebie:)
Miłej niedzieli!


13 komentarzy:

  1. No to nic - tylko życzenia składać! Dobrze, że chociaż ten nasz blogowy świat, pomimo zimna uporczywego, może być taki, jakim go sobie wykreujemy: piękny, ciepły, kolorowy no i... pastelowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Karolciu działasz na mnie jak lekarstwo :))) uwielbiam do Ciebie zaglądać !!! ściskam mocno Tosia uparciucha hihihi i mamę czarodziejkę ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny ten Twój zbuntowany dwulatek :) 100 lat dla niego! :)
    Jak zawsze u Ciebie - słodkie zdjęcia :) takie same w sobie słodkie :) a na słodkości narobiłaś mi apetytu - jutro upiekę tartę z jabłkami :)
    Miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Karolinko :) Obiecuję na dniach napisać do Ciebie, zbieram się od... od dawna, zbyt długo już... Tymczasem przesyłam serdeczności dla wszystkich solenizantów i życzę Tobie dużo cierpliwości w towarzyszeniu uroczemu przekornemu Dwulatkowi. Ja mam wrażenie, że odkąd Danusia weszła w ten wiek trwa on nieprzerwanie do dziś- z tą różnicą, że teraz ma większy zasób słów i cały wachlarz różnych fochów i foszków do dyspozycji;) Ciekawe jak to będzie wyglądało u Janka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno u Ciebie nie byłam - przepraszam! Wszystkiego naj, naj dla dwulatka! :) Mnie to czeka za jakieś półtora roku... :) Śliczne zdjęcia! I smacznego... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie pyszności, narobiłaś mi wielkiej ochoty na coś słodkiego, choć o tej porze to grzech:( wzięłam wiec jabłko:)piękne, słoneczne zdjęcia moich ulubionych zakątków:)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  7. o proszę Misiu wynurzył się ze snu zimowego:p.Tak cicho u Ciebie Karolino,mam nadzieję,że wraz z wiosną takie cudne kolorowe wpisy będą jak nie codziennością to przynajmniej "tygodniówką" :P
    uściski dla fana samolocików i powiem w sekrecie,też myszkuję za słodyczami ciągle :p

    OdpowiedzUsuń
  8. Amaggie, prawda? To dobrze, gdy możemy pokazać jaśniejszą stronę życia, dzielić się nią i jeszcze czytać takie miłe komentarze:) Dziękuję więc i pozdrawiam!

    Monisiu, a takie słowa są dla mnie jak balsam:) Tosio jest teraz uparciuch Wielki! Ciekawe, że teraz pstrykam mu więcej zdjęć, miny robi kapitalne;) Mam nadzieję, że Wy już troszkę lepiej się macie! Ściskam Was i do napisania(znaczy się napiszę niebawem:)

    Elle, oj ma teraz temperament:) Dziękujemy za życzenia:D U nas ze słodkości już nic nie zostało i za chwilę upiekę kolejne ciacho;) Tobie życzę pysznej tarty! I pozdrawiam serdecznie:)

    Agnieszko, aż za dobrze wiem jak to jest;)Spokojnie, poczekam:) Cieszę się, że tyle wpisów u Ciebie, wszystkie czytam z przyjemnością i jest nowy cykl, któremu kibicuję (właśnie zaraz idę się zapisać na Piotrusia). A Danusia to prawdziwa indywidualistka, to widać! Janek wygląda na spokojnego chłopczyka:) Ciekawe, Antek też wyglądał;) Za to ma niezłego nauczyciela w postaci Stasia:D Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!

    Anuk, za to jest mi niezmiernie miło, że wróciłaś:) Dziękujemy za życzenia i miłe słowa:) Pozdrawiam cieplutko!

    Oluś, teraz takie zimno, że ja mam wilczy apetyt:) No ale ma być ciutkę cieplej więc jest nadzieja, że nie utuczę za bardzo;) Dziś znów popstrykałam zdjęcia zakątkom więc napiszę najszybciej jak się da:) Buziaki i trzymaj się dzielnie w pracy po feriach!

    Anita, hahaha zostałam misiową mamą:p Dobrze więc, miś wynurzył się, będzie robił co może i obiecuje "tygodniówki";)
    Ufff, jak to dobrze, że nie tylko ja tak mam z tym niuchaniem za słodkościami:p Buziaki jak misiaki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Karolinko - te śliczne pastelowe miseczki są po prostu obłędne, na ich widok iskrzą mi się oczęta:)
    Dużo zdrówka dla pociechy - 2 lata to już bardzo poważny wiek. Swoją drogą patrząc i czytając oczywiście Twojego bloga wnioskuję, iż pociecha ma bardzo uzdolnioną Mamę! Tylko pozazdrościć!
    Jeszcze raz wszystkiego dobrego,
    będę zaglądać, bo lubię takie miłe, spokojne, pastelowe miejsca
    pozdrawiam
    paulina mleczko

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudne te zdjęcia u Ciebie, masz niesamowity smak!pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. ale piękne zdjęcia, a torcik mniam!!!:))) sto lat dla solenizanta! pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  12. Droga Karolinko! Dziś ma dostęp do normalnego komputera więc wreszcie mogę napisać komentarz bo kilka razy próbowałam napisać komentarz, ale przy wpisywaniu weryfikacji klawiatura nie chce mi się wyświetliś. Nie tylko na Twoim blogu mam z tym problem ale wszędzie tam gdzie weryfikacja się pojawia. Sama dowiedziałam się ostatnio, że taką weryfikację na swoim blogu miałąm. Cieszę się, że mogę dziś napisać kilka słów. Spóźnione szczere życzenia dla Twojego drugiego synka. Rosną nam te chłopaki.
    Tak świeżo pastelowo u Was. Piękne te niezapominajki i cudne dekoracje. Chciałam Cię zapytać gdzie kupiłaś te błękitną miseczkę z dziubkiem? Czy to melamina. Ja kupiłam biało z melaminy w tk maxx ale marzy mi się taka mniejsza w pastelowych kolorkach.
    Widziałąm że pojawiają się u nas ceramiczne ale u mnie chyba szybko by się poczakała bo białą używam bardzo często.
    Pozdrawiam Was serdecznie i owocnego tygodnia życzę.
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziewczyny dziękuję, ależ mi miło:) Cieszę, że się podobało!
    Paula, Scraperka życzenia przekazane dalej:) Pozdrawiam Was cieplutko i zapraszam Was tutaj zawsze bardzo serdecznie!

    OdpowiedzUsuń